Archiwum 29 sierpnia 2010


sie 29 2010 mortis
Komentarze (1)

Cześć. (;

  Długo się zastanawiałam co tu dziś napisać. Mój dzisiejszy dzięń ? Spędziłam go cały czas w domu. W sumie nie żałuj obejrzalam kilka odcinków 39 i pół.  Po za tym.. Chciałam dziś podziekować, naprawde bardzo mocno Adzie. Dawno nie rozmawiałam z kimś tak długo, dużo i to o wszystkim (;. Brakowało mi tego. Jutro zamawiam z mamą aparat. Boję się że, to będzie jakiś koszmar, po za tym cholernie chcę ten aparat, ale przez kupno tego nowego domu, każde pieniądze są potrzebne. To ma byc prezent na urodziny, mam je dopiero w październiku, ale wiem że, wtedy mi nic takiego nie kupią.. więc może warto teraz pozwolić osbie go kupić, po za tym jestem taka tm podjarana, mój poziom endorfin się zwiększa z każdą mysla o nim. I z Owsikiem już mamy iść robić zdjęcia, i robic kamasutre z bębenkiem..  Nie ! Kurwa ! Ja chcę ten aparat mieć ! Chcę go za wszystkie ceny ! Chcę w końcu robić moje wymarzone zdjęcia ! Chcę w końcu poczuć że, coś daje mi radość ! Nalezy mi się ! Przeżylam w ciągu tego roku śmierć 7 osób ! I to w sumie przyjaciół !  I babci którą tak strasznie kocham ! I chłopaka którego mi strasznie tak brakuje ! Ja się trzymam, ale Kasia nie, a ona musi sie trzymać abym ja się trzyamła ! Inaczej to nie da rady.

Dzisiaj jednak wszystko wyglądało zupełnie inaczej. Śmiałam się, byłam szczesliwa, czułam że mam kogoś blisko siebie. Cokolwiek nie zrobi co głupiego napsize, nic się nie stanie.  To było wspaniałe uczucię, w pewnym momecie położyłam się na brata łóżku, zamknęłam oczy i poczułam się tak błogo. Wyciągając ręce poczulam że, potrafię latać ! Wyobraziłam sobie że, latam ! To uczucie doprowadziło mnie do metabolicznego spokoju, poczułam inne siły. To było jak inny wymiar, uczucie z innego świata ? Poczułam że, mam siłę że, potrafię wszystko. Jedna niebanalna myśl - Potrafisz wszystko ! Tylko uwierz ! Nagle, to samo uczucie, latam ! Ja znowu latam ! Nagle bat mnie podniósł z łózka, i zrobił mi karuzele, mialam nadal rozłożone ręce, otworzyłam oczy, wszystko kręciło się jak piękna porcelana pozytywka, wtedy poczułam że żyje. Krzyczałam, krzyczałam ze szczęścia ! Nagle brat opuścił mnie w dół, wystraszyłam się. Jedyne zdanie jakie wtedy powiedziałam było ' Owsik i Dupy tak nie grają ! nie ma takiego bicia ! Ona mnie uratuje ! '  Zaczęłam się śmiać, przecież ona jest nad morze. To co z tego, poszłam w górę, nadal kręciło się wszystko tak cudownie. Ja naprawdę, naprawdę potrafię żyć ! Ja żyje ! I nie umrę !