Komentarze (0)
Fakt. Jest coraz trudniej, ale ja dam radę ! Jestem silna. Mam rybę.
Byłam dziś u babci na mieszkaniu, pozaglądałam wszędzie.. Pochodziłam po mieszkaniu. Przemyślałam troszku i wiem już wszystko. Z nim, zaczyna się układać, przetrzymałam to wlaściwie dzięki Adzie, nic wielkiego a tyle daje. Mój brat nie jest już z Martyną, koniec na zawsze. Byłam dziś po sukienke, mam taką zebre!? ;p nie iwem jak to nazwać (: ale jest, do tego szpilki ? tak, czas się zmienić. mam dośc oceniania mnie dla każdego jako dobrą kumpele do pogadania i rozwiązania problemów. Tak, chce tak dalej, ale chce też być postrzegana jako dziewczyna. Wiem, mące tu dziś, ale poprostu mam taki bałagan że to w chuj trudne. Było wszystko zajebiscie, ona, ona, on, ona, on. Nagle cos musialo spieprzyć wszystko po koleji poleciało. Muszę się trzymac, nie mogę znów zawalić szkoły. Ciągle słucham kawałka ' spokój'. Chcialabym miec w życiu spokój. Po za tym, krew mnie męczy, leci z wszyskąt, ciota, wkłócia, palce, noga, buzia, nos, wszystko.. chcę normalnośc. Chcę szpital, chciałam ból, mam ból. może do szpitala też w końcu pójde. Chce jeszcze krzyk, niech ktoś na mnie nakrzyczy !
Pierdole, siema.